czwartek, 30 czerwca 2016

Oszustwa energetyczne

Sprzedaż jest trudną profesją, jeśli produkt może obronić się sam i mamy na niego pobyt, to nie musimy martwić się o przychody. W branży energetycznej jest jednak inaczej, niewiele osób nie wie o tym, że może bezkosztowo zmienić sprzedawcę energii i oszczędzać, właśnie czy zmiana jest opłacalna czy nikt nie zmienia sprzedawcy, bo mu się opłaca?


Sprzedaż energii elektrycznej


W prasie można coraz częściej wyczytać o sposobach oszustów. Przedstawienie produktu tylko w niewielu przypadkach kończy się sprzedażą, więc handlowcy, aby zarobić uciekają się do niecnych zachowań. I tak, możemy wyczytać, że do mieszkań pukają handlowcy, którzy przedstawiają się za pracowników elektrowni. Pod pozorem spisania licznika, błędów w rachunkach jak i chęci wydania wypłaty. Wymyślają takie historie, aby okazało się, że domownik zechce podpisać plik papierów. Upływ czasu pokazuje, że podpisali nową umowę na sprzedaż energii. Gdyby rachunek za prąd faktycznie wynosiłby mniej nikt pewnie nie zrobiłby awantury, ale zamiast jednego pojawiają się dwa. Jeden za energię a drugi od dystrybutora, którego przecież nie zmieniamy ze względu na jego terytorialną przynależność.

Jak odwołać czynność prawną?


Podpis pod umową jest wyrazem woli stron, z chwilą podpisu zmienia się nasza sytuacja prawna w tym wypadku zostaje uruchomiona machina zmiany sprzedawcy energii. Sprzedawca, który uzyskał umowę nie zastanawia się czy była ona podpisana w wyniku przestępstwa - oszustwa. Takie przypadki zgłaszają klienci, którzy są ofiarami. Na odstąpienie umowy poza lokalem przedsiębiorcy mamy 14 dni, ale zwykle o tym, że zmieniliśmy warunki umowne dowiadujemy się po otrzymaniu faktury, gdy jest już za późno. Wówczas sprawa wędruje do lokalnego punktu UOKiK i na prokuraturę.


Oszukany klient a może sprzedawca?


Coraz częściej słyszymy, że oszukują nas sprzedawcy albo ich przedstawiciele, a co jeśli umowa podpisana była świadomie? Po otrzymaniu rachunku odbiorca odkrył, że mu się to zachowanie nie zbyt opłaciło. Co więc pozostało, nic jak zgłosić to, jako oszustwo i czekać aż umowa zostanie anulowana. Do zmiany sprzedawcy należy się odpowiednio przygotować, przeanalizować i przeliczyć czy nam się to faktycznie kalkuluje.

środa, 22 czerwca 2016

Kolejna nowelizacja ustawy o OZE

Będący u władzy politycy zapomnieli chyba, że w ustawie o OZE znaleźć mają się przepisy wspierające pozyskiwanie czystej energii, a nie uciążliwe zapisy. Stanęło na tym, że czeka nas podwyżka rachunków za prąd w imię bezpieczeństwa energetycznego. 



1 lipca to planowana data wejścia w życie tej ustawy, jeśli prezydent podpisze ja w ciągu najbliższych dni. Do wielu zapisów zawartych w ustawie odnoście odnawialnych źródeł energii zobligowała nas Unia Europejska. 

Brak finansowania


Kardynalny błąd to ograniczenie wsparcia finansowego dla niestabilnych źródeł prądu, a są nimi instalacje wietrzne czy solarne. Musimy się nastawić na konkurencję wśród producentów zielonej energii nie tylko w kwestii dopłat. 

Wprowadzono aukcje, które podzielone na koszyki, mają zachęcać do rywalizacji. Pojawiają się głosy, e w takiej sytuacji uprzywilejowane będzie współspalanie węgla z drewnem. 

Drewno do opalania


Lasy Państwowe wystąpiły z wnioskiem o stworzenie definicji legalnej drewna energetycznego, którym można palić w wielkich elektrowniach. Można domniemywać, że drewno pozyskiwane z wycinek trafi do pieca i będzie współspalane z kalorycznym węglem. 

Prosumenci na lodzie


Prosument może czuć się wykiwany, z początku odwleczono jedynie wprowadzenie taryf gwarantowanych o pół roku, jak się okazuje teraz całkowicie z nich zrezygnowano. Co teraz ma skłonić do produkcji własnego prądu, nic innego jak upusty rządowe na zakup energii, ciekawi mnie tylko dla kogo, czy dla odbiorcy końcowego, czy dla sprzedawców działających na milionowym wolumenie, który pomimo niskiej ceny kWh doceni odbiorcę wysoką opłatą handlową. Co ważniejsze rząd obiecuje dla przyszłych domowych producentów niskooprocentowane kredyty na budowę instalacji fotowoltaicznych, ale tego zapisu nie dodaje do ustawy!

Opłata przejściowa w górę


Więcej za dystrybucję, nie miką głosy oburzenia, opłata przejściowa ma wzrosnąć aż o 106 proc. z i wynosić 8 złotych. Całość, po za podatkiem VAT ma iść na wsparcie dla koncernów energetycznych produkujących. Rocznie więc za rachunki zapłacimy o 96 zł. Tak, więc nie ma co liczyć na własne źródła, nie ma co liczyć na upusty rządowe, a więc co nas ratuje. Kiedy spółki uniezależnią się od nas, kiedy i to my będziemy mogli otrzymywać upusty a nie one, czy zmiana dostawcy energii ma jeszcze sens, czy tylko na okazuje się dobrą drogą na niższe rachunki. 

czwartek, 16 czerwca 2016

Opłata przejściowa - rząd swoje ale odbiorcy górą

Trwają próby przeforsowania opłaty przejściowej, która jest swoistym kredytem jaki spłacają wobec wytwórców odbiorcy a co lepsze jest to spadek po kontraktach długoterminowych. Wątpliwości na ten temat mają nie tylko organy państwa, ale inni którzy zajmują się sprawami energii i rynku czyli dziennikarze. 



Opłata przejściowa miała być naliczana aż wytwórcy nie otrzymają 11 mld zł, suma ta została już spłacona, ale rząd ani myśli aby ją obniżać, ma ona wzrosnąć. Na taki ruch nie zgodziła się Komisja Europejska. 

Opłata przejściowa


Takie opłacanie wytwórstwa zostało potraktowane jako pomoc publiczna, scheda po kontraktach długoterminowych. W ustawie nowelizującej akt o OZE znaleźć się miał zapis mówiący o tym, że ustawa reguluje zasady pokrywania kosztów powstałych u wytwórców w związku z przedterminowym rozwiązaniem umów długoterminowych sprzedaży mocy i energii elektrycznej, wymienionych w załączniku nr 1 do ustawy, zwanych dalej umowami długoterminowymi. Zmiany nie mogą zostać wprowadzone samoczynne a na zgody organów Europy nie ma co liczyć. Pytanie więc gdzie rząd zacznie szukać nowych środków.

czwartek, 9 czerwca 2016

Monitorowanie zużycia energii i sprzedaży


W sektorze energetycznym piętrzą się problemy, co raz to szersze grono odbiorców skarży się na sprzedawców, ci mają problem z wytwórcami i szeroko pojętym przemysłem wydobywczym. Największą zmorą dla odbiorcy jest podwyżka, chociaż nie dotyczy ona stricte energii, bo rosną i opłaty dystrybucyjne, a rząd planuje do rachunku dołączyć inne opłaty, to odbiorcy skarżą się też na inne procedery

Nieuczciwi sprzedawcy


Chcą powiększyć portfel klientów spółki sprzedażowe sięgają po przeróżne klauzule umowne. Gdyby problem był tylko taki można by go szybko rozwiązać, ale co zrobić z przedstawicielami firm, którzy podają się na kogoś innego i tym sposobem chcą nas wmanewrować w nieuczciwe kontrakty?

Jeśli dodać do tego problem, którym są nierentowne bloki energetyczne możemy mieć powtórkę z rozrywki a więc brak prądu na lato. 

Pokrętne tłumaczenia


UOKiK nie odniósł się jeszcze do praktyk jakie mają na swoim koncie Energa, Energetyczne Centrum, Energy Match, którzy używali takich zwrotów aby wprowadzić konsumenta w błąd. Energa dzwoniła do swoich klientów, mówiąc, że ma propozycję zmiany naliczania. Zawile tłumacząc, że będzie taniej chciała aby klient zgodził się na zmianę nie tylko oferty ale i taryfy na dwustrefową która może i jest opłacalna ale jedynie dla wąskiego grona odbiorców. Nieświadomy konsument myśląc, że będzie taniej zgadzała się na zmianę. W rozmowach nie padła informacja, że wraz z sposobem rozliczeń zmieniamy całą umowę.