poniedziałek, 21 marca 2016

Zielone certyfikaty – co trzeba o nich wiedzieć

Zielone Certyfikaty są to zbywalne papiery wartościowe wyemitowane przez Prezesa URE, proporcjonalnie do energii produkowanej przez autoryzowanego producenta. Certyfikaty w Polsce wydawane są od 1 października 2005 roku zgodnie z przepisami ustawy prawo, w zmiennej liczbie zależności od rodzaju odnawialnego źródła oraz wykorzystania np. nowe budownictwo, reaktywacja, modernizacja i przebudowa.

Cena za 1 kWh

Mechanizm motywacyjny Zielonych Certyfikatów jest oparty na obowiązku umieszczania źródeł pochodzenia energii przez producentów i importerów energii elektrycznej wytwarzanej w systemie elektroenergetycznym, pochodzenie źródła energii należy wykazać w stosunku do każdej nawet minimalnej ilość energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownie źródeł odnawialnych.
Posiadanie Zielonego Certyfikat potwierdza spełnienie tego obowiązku: każda Zielony Certyfikat poświadcza produkcję 1 MWh energii odnawialnej. W Polsce Zielone Certyfikaty są ważne bezterminowo, aż do czasu umorzenia ich przez wydawcę.

Jak uzyskać Certyfikat?

Producent może wystąpić o wydanie Zielonych Certyfikatów, ale jego otrzymanie zależy od  dalszego pozytywnego wyniku procedury a dokładniej "jak wypadnie kwalifikacja bloków zasilanych ze źródeł odnawialnych " (ocena kwalifikacyjna RES ).

Prezes URE śledzi emisję zielonych certyfikatów i transakcji za pomocą systemu informatycznego, dedykowanego do którego posiadacze rachunku własności może uzyskać dostęp, po nadaniu kodu identyfikacyjnego przez URE. Konto własność jest również włączone dla producentów oraz importerów podlegających obowiązkowi, o posiadaniu certyfikatu, od momentu otrzymania ich przez URE.


Certyfikatami można handlować, są to prawa majątkowe, ich obrót odbywa się na Towarowej Giełdzie Energii. Obrót energii wymagany jest prawem, gdyż prawo nakłada na dystrybutorów lokalnych jaki i państwowego operatora systemu przesyłowego aby w swoim portfelu energetycznym znalazła się zielona energia, fikcyjnie uważana za „darmową energię”. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz